Udało mu się uciec śmierci, teraz zrobi wszystko by odnaleźć Raisę. Problem w tym, że dziewczyna ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Nikt nie wie, a może nie chce wiedzieć, co dokładnie się z nią stało. Kirił odbywa podróż do Europy Wschodniej, żeby dowiedzieć się, gdzie przebywa Raisa. Na miejscu nikt nie jest skory do mówienia, a zmowa milczenia w sprawie zniknięcia kobiety ma szersze tło. Trop wiedzie do Nowego Jorku…
Kolejną odsłonę gangsterskiego cyklu Anny Wolf mogę zaliczyć do całkiem udanych, w trakcie lektury bawiłam się wyśmienicie. Trudno mi stwierdzić, czy był to romans z wątkiem kryminalnym tle, czy kryminał z elementami erotyka. Akcję oceniam jako względnie dynamiczną, autorka wprowadziła kilka sensacyjnych wątków, które wzajemnie się uzupełniały z szerszą rodziną intrygą. Kolejny raz wprowadzona zostałam w tajemnicę życia klanu Tarasow, która zawsze trzyma się razem, ale nie wybacza zdrad. Kirił to postać, która nie do końca mi przypadła mi do gustu. Mężczyzna z jednej strony kreował się na gangsterskiego macho, z drugiej miał w sobie niepokojącą dozę dziwnej wrażliwości. Osobowościowo Raisa była na całe szczęście wewnętrznie spójna- bystra, zdeterminowana, ale umiejąca stawiać jasne granice. Związek tych dwojga był dość niekonwencjonalny. Z jednej strony sypały się iskry namiętności, ale drażniły niedopowiedzenia dzielące głównych bohaterów. Początek był interesujący, ale zbyt długi, lubię dynamiczne wprowadzania, tego niestety tutaj zabrakło. Podróż Kiriła do Stanów przyniosła zmianę dynamiki, pojawiły się nowe niepokojące wydarzenia, które przyprawiły mnie o szybsze bicie serca. Pozorna sielanka rodziny Tarasow jest tym, co najbardziej cenię sobie w cyklu Anny Wolf. Skomplikowane zależności w gangsterskim półświatku śledziłam z przyjemnością. W końcówce akcja nabrała rumieńców, szkoda, że wszystkie karty zostały odkryte tak wcześnie. Finał może nie wiązał się z fajerwerkami, ale dał mi nadzieję na obiecującą kontynuację.
Oblicze gangstera to nieco inna, ale jak zawsze bardzo emocjonująca odsłona lubianego przeze mnie cyklu. Tym razem nowy członek klanu Tarasow musi przekonać resztę, że faktycznie jest tym, za kogo się podaje. Niby spokojniejsza książka, ale na pewno nie jest nudna. Oblicze gangstera spodoba się zarówno fankom cyklu, jak i miłośniczkom gangsterskich porachunków z wątkami erotycznymi w tle.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu AKURAT