Za oknami wiosna w pełnej krasie, do szczęścia brakuje mi tylko nieco wyższych temperatur. Pierwszy dzień czerwca, będący równocześnie Dniem Dziecka, to idealna pora na krótkie podsumowanie maja. Miniony miesiąc kończę z wynikiem 11 przeczytanych/przesłuchanych książek, co śmiało mogę uznać za dobry wynik. Na blogu ukazało się 5 postów, z czego 4 to recenzje. Zła czytelnicza passa powoli mija, a dobrych lektur w maju nie zabrakło. Moje ulubione thrillery zestawiłam z literaturą naukową i wyszła z tego całkiem ciekawa mieszanka.
A tak prezentuje się lista przeczytanych w maju książek:
- Jill Bolte Taylor- Udar i przebudzenie,
- Piotr Borlik- Boska proporcja [AUDIOBOOK],
- Ewa Przydryga- Topieliska,
- Katherine Faulkner-Greenwich Park [PREMIEROWO],
- Małgorzata Oliwia Sobczak- Czerwień [AUDIOBOOK],
- Katarzyna Bonda- Nikt nie musi wiedzieć,
- Praca zbiorowa- Biomedyczne podstawy logopedii,
- Praca zbiorowa- Afazjologia,
- Anne Mette Hancock- Ostrze,
- Jakub Ćwiek, Wojciech Chmielarz- Skowyt [AUDIOBOOK]
- Stanley Rosenberg- Terapeutyczna moc nerwu błędnego. Praca z ciałem oparta na teorii poliwagalnej.
Najlepszą książką minionego miesiąca okazała się Afazjologia, pod redakcją prof. Zbigniewa Tarkowskiego. Temat diagnozy i terapii organicznych zaburzeń mowy nie należy do łatwych zagadnień, a tutaj został przedstawiony w prosty, bardzo zrozumiały dla czytelnika sposób, za co autorom należą się oklaski. W maju na uwagę zasługuje również książka Stanleya Rosenberga, bazująca na teorii poliwagalnej Stephena W. Porgesa.
Do najgorszych pozycji zaliczyć mogę audioserial autorstwa Jakuba Ćwieka i Wojciecha Chmielarza. Skowytu, bo to o nim mowa, nie uratowała nawet mistrzowska realizacja Audioteki, genialni lektorzy spisali się na medal, szkoda tylko, że treść była miałka i przewidywalna. Kolejną książką, której nikomu nie polecę, jest najnowsza propozycja Katarzyny Bondy.
Z thrillerów miłym zaskoczeniem okazały się książki Piotra Borlika i Małgorzaty Oliwii Sobczak, te serie na pewno będę kontynuować.