Autor- Remigiusz Mróz
Liczba stron: 496
Wydawnictwo: FILIA
Moja ocena: 7/10
10 maja to data premiery czwartej części przygód komisarza Forsta. Bardzo ucieszyłam się, gdy Remigiusz Mróz podał do wiadomości publicznej informacje, że pojawi się kontynuacja cyklu. Trawers zakończył się w dość nietypowy sposób i zdecydowanie pozostawił autorowi furtkę do napisania kolejnych części.
„Nie przypuszczałam, że tak chorobliwie będę oczekiwała postępów w dochodzeniu. (…) Tymczasem teraz emocje są jeszcze większe niż podczas odbierania komuś życia. Dziwne. (…)”
Pod adresem wcześniejszych tomów pojawiło się wiele zarzutów, jednym z najczęściej przytaczanych był brak realizmu najbardziej sensacyjnych wątków. Mi osobiście nie przeszkadzało to w odbiorze książek. W Deniwelacji Remigiusz Mróz poszedł w zupełnie innym kierunku, co da się wyczuć już od pierwszych stron. Na zboczach Giewontu odnalezione zostają zwłoki grupy kobiet. Jak się okazuje na tych morderstwach nie sprawa się nie kończy, a śledczy będą mieć ciężki orzech do zgryzienia. Trop wiedzie do Wiktora Forsta. Jest jeden zasadniczy problem- eks komisarz przepadł jak kamień w wodę. Nikt nie wie gdzie obecnie przebywa Forst.
W tym tomie pierwsze skrzypce gra krakowska prokurator- Dominika Wadryś- Hansen. Kobieta powoli dochodzi do siebie do serii nieprzewidywalnych zdarzeń związanych z bestią z Giewontu. Dominika posiada pewne informacje związane z Forstem, ale nie zamierza się nimi z nikim dzielić. W śledztwie pomaga jej Edmund Osica, który w międzyczasie awansował na komendanta. Ten dość nietypowy duet bohaterów w mojej ocenie radzi sobie świetnie. W tej sprawie nie ma niczego oczywistego. Trudno jest typować podejrzanych. Oczywiście tylko prokurator Aleksander Gerc jak zwykle podejrzewa Forsta, ale on już po prostu tak ma.
Pani prokurator miała okazje się wykazać. W mojej ocenie poradziła sobie świetnie. Remigiusz Mróz dobrze zrobił umożliwiając jej samodzielną pracę. Jako kobieta pokazała się z innej strony. Mimo słabości udowodniła, że potrafi osiągać skrajnie trudne cele. Obyło się bez prywatnych rozczuleń. Bo osobiście podejrzewałam, że Mróz może ją przedstawić jako wyrodną matkę, która permanentnie zaniedbuje swoje dzieci. Na szczęście nic takiego się nie stało, a Dominika Wadryś- Hansen okazała się profesjonalistką w każdym calu.
„Narastała we mnie potrzeba bycia docenioną. (…) Chciałam zapisać się w annałach historii. Nie imieniem i nazwiskiem- czynami. (…)”
Trochę zabrakło mi w tej części Forsta. Widać, że bohater przeszedł transformacje i niestety trochę przygasł. Nie ma co się dziwić- spotkało go wiele tragedii w związku z prowadzeniem sprawy Bestii z Giewontu. Pewnie nadal opłakuje ukochaną Olgę Szrebską. Mróz dał swojemu bohaterowi dość nietypowe zadanie i wysłał w daleką podróż. Forst ma okazję się wykazać w roli tajnego agenta nawiązując kontakty z bardzo podejrzanymi Rosjanami. Jak mu to wyszło przekonajcie się sami. Mi osobiście bardziej odpowiadało poprzednie wcielenie komisarza. Muszę jednak przyznać, że w nowej roli również dał radę i pokazał na co go stać.
Niestety w tej części jest zdecydowanie mniej akcji względem poprzednich tomów. Mi osobiście trochę brakowało tego nieustającego napięcia. Muszę przyznać, że tym razem Mróz zadbał o realizm zdarzeń. Niektóre wątki trochę się przeciągały, co trochę mnie irytowało i lekko nużyło. Podobało mi się, że Mróz nie podawał wszystkiego czytelnikowi na tacy. Bo od początku trudno było połączyć kolejne elementy układanki. Sama bardzo długo zastanawiałam się w jakim celu Forst udał się do Hiszpanii. Ciekawym elementem było wprowadzenie członków rosyjskiej mafii. Gdy już coś się wyjaśniło, inny fragment zaczął się komplikować.
Deniwelacja to świetna powieść kryminalna. Remigiusz Mróz zmusza czytelnika do myślenia. Ta część stanowi ucztę intelektualną, w której nie wiadomo co może się wydarzyć. Czytać należy w skupieniu. Od lektury trudno się oderwać. Zakończenie było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, a nawet wręcz szokiem. A szczególnie przywołanie kolejny raz nazwiska Olgi Szrebskiej. Remigiusz Mróz zapowiedział już kolejny tom, nie wiadomo tylko kiedy zostanie wydany. Jedno jest pewne- będzie się działo!