Natalia Nowak- Lewandowska już kilkukrotnie udowodniła czytelnikom, że nie boi się trudnych tematów. W debiutanckiej Pozorności skupiła się na problemie przemocy domowej. Kolejną powieścią świetnie zobrazowała, jak wygląda życie osoby chorującej na borderline. Autorka jest pisarką wszechstronną, w tym roku popełniła kryminalną Układankę. Mi już nie potrzeba kolejnych dowodów na kunszt literacki Natalii Nowak Lewandowskiej.
Wybór M. to powieść na swój sposób wybitna. Trzeba nie lada odwagi, żeby zmierzyć się z tematem gwałtu, który jest formą zbrodni zarówno dla ciała, jak i dla duszy osoby poszkodowanej. Wielokrotnie spotkałam się w literaturze z trywializowaniem lub brutalizacją tego przestępstwa. Natalia Nowak- Lewandowska wykazała się sporym rozsądkiem i postawiła na wieloaspektowość w sposobie przedstawiania kolejnych wydarzeń. Zamiast skupić się na tylko i wyłącznie na historii głównej bohaterki borykającej się z zespołem stresu pourazowego postawiła również na wyraziste tło akcji. Do kwestii związanych z psychopatologią przypadku Michaliny nie mam żadnych zastrzeżeń. Jako dyplomowany psycholog mogę śmiało przyjąć takie reakcje psychiczne ofiary za prawdziwe.
To może przykre co napiszę, ale autorce idealnie udało się oddać cierpienie osoby pokrzywdzonej. Sama momentami odczuwałam syntonię względem głównej bohaterki. Warto zwrócić uwagę, że w książce ukazany jest cały proces od momentu gwałtu, po zgłoszenie go na policję, aż do żmudnej rekonwalescencji. Bohaterowie drugoplanowi, odgrywają równie ważne rolę, co postacie pierwszoplanowe. Biorąc pod uwagę poprzednie książki autorki zauważyłam, że Natalia Nowak- Lewandowska lubi romansować z rodzinnymi patologiami, czego najlepszym przykładem jest matka i szwagier Michaliny. Cieszę się, że do minimum został ograniczony opis przestępstwa. Autorka tym samym oszczędziła wrażliwych czytelników. Całe zdarzenie pozostało w sferze przykrych niedopowiedzeń.
Trochę irytowały mnie niektóre przedstawione w książce stereotypy, zresztą były bardzo przewidywalne. Policjant był nietaktownym szowinistą, matka nieczułą despotką, a szwagier sadystycznym pseudo-katolikiem. W pewnym momencie główna bohaterka miała na swojej głowie wszelkie możliwe trudności. Niektóre kwestie związane z reakcją otoczenia na zdarzenie były tak bardzo przerysowane, że prawie nierealistyczne. Na plus książki przemawia fakt, że autorka świetnie ukazała zmieniające się stany emocjonalne męża głównej bohaterki. Igor mógł swobodnie przeżywać własną traumę nie zważając na reakcje najbliższych. Gwałt zawsze odbija się zarówno na życiu ofiary, jak i jej najbliższego otoczenia, co zostało bardzo zgrabnie ukazane.
Kolejne wydarzenia zostały przedstawione w sposób syntetyczny, zmuszając jednocześnie czytelnika do przykrych refleksji. Ja z chęcią poznałabym rozszerzoną wersję kilku wątków. Momentami miałam wrażenie, że ta historia jest niczym worek bez dna. Natalia Nowak- Lewandowska poddawała systematycznie coraz to nowe alternatywy dla swojej historii. Ja osobiście trochę czułam się przeładowana mnogością przedstawianych wątków. Jestem ciekawa, jak wyglądałaby bardziej nieco inna wersja tej historii, gdyby autorka skupiła się na najważniejszych wątkach. Portrety psychologiczne wprowadzonych postaci były co najmniej satysfakcjonujące, jak nie wybitne. Takich ludzi możemy pootkać w swoim najbliższym otoczeniu.
O przemocy względem kobiet należy głośno mówić. Natalia Nowak- Lewandowska składnia do społecznej debaty. Tego tematu nie można w żaden sposób marginalizować i zamiatać pod dywan. Autorce należy się medal za odwagę i determinacje w szerzeniu wiedzy na temat problemów społecznych. Natalia Nowak Lewandowska dodała kolejną cegiełkę do walki z ludzką krzywdą i niesprawiedliwością. Wybór M. to powieść trudna, ale na swój sposób wybitna. Polecam!
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Replika