Nancy Springer- Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza

no title has been provided for this book
Kategoria:
Wydawnictwo:
Przeczytane:
Ocena:
Liczba stron: 240

Arthur Conan Doyle wykreował postać genialnego detektywa, który do perfekcji opanował  sztukę dedukcji. Nancy Springer postanowiła pociągnąć historię Sherlock’a Holmes’a nieco  dalej. Enola jest siostrą najsłynniejszego londyńskiego  detektywa, a w dodatku  będzie miała sposobność poprowadzić swoje pierwsze prywatne śledztwo. O ile lubuję się w  klasycznych kryminałach, to jeszcze nigdy  nie miałam okazji czytać powieści kryminalnej  skierowanej stricte do młodzieży. Świat Enoli  jest pełen sprzeczności i młodzieńczych  rozterek. Główną bohaterkę poznajemy  w chwili zaginięcia jej matki. Nic nie zwiastowało tragedii, jaka się wydarzy…

Bardzo chciałabym wiedzieć, dlaczego mama wybrała mi imię „Enola”, które czytane wspak daje angielskie słowo „alone”, czyli „sama”. Mama uwielbiała, i prawdopodobnie nadal uwielbia, anagramy i szyfry, więc musiała jej przyświecać jakaś myśl. (…) Tak czy inaczej: „Doskonale sobie poradzisz sama, Enolu” – powtarzała mi niemal każdego dnia, kiedy byłam już podlotkiem. (…)

Śledząc losy  głównej  bohaterki cofamy się w czasie do roku 1888. Enola jest  najmłodszą przedstawicielką rodu Holmesów. Jej ojciec zmarł jakiś czas temu, a matka dziewczyny nie utrzymuje zażyłych kontaktów z dwójką starszych synów. W dniu  czternastych urodzin  Enoli coś jej w życiu  zaczyna się gmatwać i  nie może zrozumieć nagłego zniknięcia ukochanej mamy. Dziewczyna rozpoczyna zakrojoną na szeroką skalę akcje poszukiwawczą, angażując w sprawę swoich  starszych braci. Sherlock i Mycroft szybko  przybywają w rodzinne strony i są zbulwersowani tym, co  zastali na miejscu. Na jaw wychodzą mniejsze i większe grzeszki ich matki. Bracia postanawiają zapewnić swojej młodszej siostrze stosowne  dla młodej  damy wychowanie, którego  nie mogła otrzymać w rodzinnym domu. Enola przerażona perspektywą wyjazdu   ucieka w popłochu w nadziei, że odnajdzie matkę, przy okazji dowiaduje się o  zaginięciu  pewnego  młodego  markiza. Dziewczyna postanawia upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Nancy Springer zapewniła swojej  bohaterce przyspieszony  kurs dorastania. Enola jest  bystra,  na swój sposób przebojowa, a momentami wręcz nieprzewidywalna. Taka mieszanka charakterologiczna może tylko  zwiastować kłopoty. Enola demonstruje swój młodzieńczy  bunt  w dość osobliwy  sposób, postanawia udowodnić starszym  barciom i  wszystkim pozostałym  niedowiarkom swoją prawdziwą wartość demonstrując ponadprzeciętne umiejętności. Pakuje się w kłopoty, ale również potrafi  samodzielnie wyjść z niejednej opresji. Enola lubuje się w ironii, ale potrafi  być również bardzo zabawna, a momentami  wręcz urocza. Do nowej znajomości z młodym markizem podchodzi ostrożnie i  jasno deklaruje, że to ona gra pierwsze skrzypce w całej  sprawie. Dziewczyna jest osobą otwartą i nader pomysłową, a do  tego  ie, że świat stoi  przed nią otworem. Główna bohaterka świetnie odgrywa rolę młodocianej  emancypantki zaznaczając wyraźnie swoją rolę w całej sprawie.

Już dawno temu odkryłam, że jazda na rowerze umożliwia człowiekowi myślenie bez obawy, że ktoś będzie się przypatrywał wyrazowi jego twarzy. (…)”

Zaprezentowana treść zdecydowanie oddziałuje na zmysły czytelnika, który  śmiało może przenieść się w czasiedo  roku 1888 śledząc historię młodej pani  detektyw. Nancy Springer operuje prostym, ale za to  jakże plastycznym językiem. Przedstawiona historia jest  spójna i  przemyślana. Autorka wiernie odwzorowała realia tamtych  czasów. Życie Enoli  jest  barwne i bardzo  intensywne, a bohaterka postanawia w pełni  z niego  korzystać. W książce może i  zabrakło akcji i makabrycznej  zbrodni, ale nie ma co się dziwić skoro powieść skierowana jest  do  młodzieży. Sama pierwszy  raz miałam okazję spotkać się z tak  osobliwą i intrygującą zarazem  mieszanką fabularną. Warto  zaznaczyć, że w tej  historii  odnajdzie się zarówno młodszy,  jak i starszy  czytelnik. Spędziłam bardzo  przyjemne chwilę śledząc losy  rezolutnej Enoli. Zakończenie troszeczkę wybiło mnie z rytmu, ale coś czuję, że w następnych  tomach  serii będzie się sporo działo. O  ile sceptycznie podchodzę do tego  typu  eksperymentów, to  ten  mnie w pełni  usatysfakcjonował. Lekka forma książki dodatkowo umiliła mi lekturę. Jestem  bardzo  ciekawa jak  wypadnie ekranizacja tej  książki.

Nancy Springer udowodniła, że czasem nie warto  nadmiernie komplikować fabuły. Autorka wykorzystała prosty szablon tworząc zmyślną historię z niecodzienną zagadką w tle. Sprawa Enoli intryguje i bawi zarazem. Książka jest ciekawą formą odskoczni względem klasycznych kryminałów. Nie jestem jednak  pewna czy przypadnie do gustu fanom typowych  powieści kryminalnych. Jestem  bardzo  ciekawa dalszego  rozwoju zdarzeń i  z niecierpliwością wyczekuję kolejnego  tomu  przygód Enoli Holmes. Polecam!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.