![Book Title Unavailable no title has been provided for this book](https://zakladkadoksiazek.pl/wp-content/uploads/2022/02/724_6530c8274b9a0f4b2d1821d371f1b937_b.jpg)
Gabriela z Rafałem od dawna planowali ten wakacyjny wyjazd nad jezioro. Nie spodziewali się, że uciekając od jednego koszmaru, na miejscu wpakują się w kolejny, jeszcze gorszy. Ona w nocy zostaje brutalnie zgwałcona, a on nagle znika, bez słowa wyjaśnienia. O zamordowanie chłopaka oskarżony zostaje jego największy wróg- Jacek Kaftan, który na każdym kroku uprzykrzał Rafałowi życie. Po wyjściu z więzienia mężczyzna, chce udowodnić swoją niewinność, a o pomoc zwraca się do agencji ECHO. Sandra Milton wraz ze swoim wspólnikiem Ignacym Sznyderem podejrzewają, że Kaftan faktycznie mógł niesłusznie odsiedzieć karę za morderstwo. Na miejscu czeka ich intrygujące odkrycie, albo sprawa jest tak skomplikowana, albo wszyscy kłamią. Komuś bardzo zależy, żeby prawda nigdy nie ujrzała światła dziennego…
Teraz mogę tylko żałować, że nie zapoznałam się z pierwszym tomem serii Echo. Zaginieni to zupełnie inna jakość, w porównaniu do pozostałych książek autora, która wprowadziła mnie w całkowicie nowy stan świadomości. Książka jest z jednej strony bardziej stonowana, a mimo wszystko nie brakuje w niej mroku i niejednoznaczności. Fabuła skupia się na trzech głównych wątkach- teraźniejszym związanym z prowadzonym śledztwem i dwóch historiach z przeszłości- dotyczących sprawy Rafała i zaginięcia Leny Milton. Mistrzowsko została oddana mentalność ludzi z wioski, gdzie niegdyś mieszkał Jacek Kaftan. Tam każdy zna każdego, ludzie karmią się plotkami i pielęgnują wzajemną zawiść, to było dla mnie nowe doświadczenie. Od początku miałam dziwne przeświadczenie, że z tymi ludźmi jest coś nie tak. Ciekawym zabiegiem było założenie, że Rafał żyje, w pewnym momencie, żadna inna alternatywa nie wchodziła już grę. Sandra i Igi tworzą zgrany duet i miło było śledzić ich pracę, lubię prawdziwych profesjonalistów.
Wątek Leny trochę mnie z szokował, nie podejrzewałam tak mocnego rozwinięcia, autor kolejny raz pokazał się z najlepszej strony, perfekcyjnie oddając zmieniające się stany ludzkiej świadomości. W tej historii docenić należy fakt, że nie da się przewidzieć, co zdarzy się za chwilę, ta nieprzewidywalność bardzo mi odpowiadała. Autor co chwilę odkrywa nowe karty, które stawiają bohaterów w zupełnie innym świetle. Były momenty, gdzie sama już się pogubiłam, kto w tej historii jest pozytywną postacią, a kto czarnym charakterem i czuję się z tym całkiem dobrze. Marcel Moss jak zawsze zadbał o odpowiednią oprawę psychologiczną, może ograniczył liczbę skrajnej patologii, ale ukazał zło w najczystszej postaci, co należy docenić. Bohaterowie mieli szansę, żeby się wykazać i w pełni ją wykorzystali. O ile do głównych postaci nie mam żadnych zastrzeżeń, to małżeństwo Nowaków na dłuższą metę było dla mnie irytujące. Marcel Moss kolejny raz zapewnił mi solidną porcję adrenaliny, uwielbiam takie emocjonalne rollercoastery. Niecodzienne zwroty akcji to jedno, ale w książce nie zabrakło również solidnej dawki napięcia i tej charakterystycznej dla książek Marcela Mossa aury niepokoju. Zakończenie ścina z nóg, uwielbiam takie ekstremalne finały.
Zaginieni to według mnie thriller idealny, elektryzujący i niepokojący zarazem, w którym nie ma rzeczy oczywistych, a każdy kolejny wątek mrozi krew w żyłach. Autorowi kolejny raz nie zabrakło odwagi we wdrażaniu ekstremalnie ryzykownych scenariuszy i jak zawsze wyszło świetnie, już nie mogę doczekać się, co będzie dalej. Zaginieni to idealna propozycja dla złaknionych mocnych wrażeń miłośników perfekcyjnie skontrowanych thrillerów psychologicznych. Taki talent i kreatywność trzeba docenić. Polecam!
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu FILIA
![](http://zakladkadoksiazek.pl/wp-content/uploads/2020/06/filia.jpg)