
Ważka autorstwa Małgorzaty Rogali to trzecia odsłona przygód warszawskich funkcjonariuszy- starszej aspirant Agaty Górskiej i komisarza Sławomira Tomczyka. Tym razem stołeczni policjanci zmierzą się z dwoma zazębiającymi się śledztwami. Dodatkowo Górska po powrocie do pracy nie spocznie, aż nie znajdzie mordercy swojej przyjaciółki- Leny Dobosz. Rogala pokrótce nawiązuje do wydarzeń z poprzedniego tomu i sprawy zabójcy dobrych matek, ale nie bójcie się, książkę śmiało można czytać w oderwaniu od serii. Ważka stanowi nową historię kryminalną, w której nieprzyjemne tajemnice w końcu ujrzą światło dzienne.
Agata w trakcie rekonwalescencji po feralnym postrzale ma czas, aby przemyśleć to i owo. Skupia się na sprawie Dobosz i zastanawia się, czy ze Sławkiem nie łączy jej przypadkiem coś więcej, niż tylko niewinna przyjaźń. Policjantka nie może pogodzić się ze śmiercią swojej przyjaciółki, tym bardziej, gdy dowiaduje się, że było to zabójstwo. Górska podejrzewa, że ktoś chciał uciszyć Lenę, a kluczem do rozwiązania zagadki będzie przepiękna broszka w kształcie ważki. Tomczyk będzie musiał przez jakiś czas samodzielnie pracować nad sprawą zabójstwa redaktora naczelnego lokalnego portalu internetowego- Daniela Woźnickiego. Dziennikarz przez swój niewyparzony jęzor i bardzo ostre słowa kierowane pod adresem przypadkowych osób, naraził się wielu ludziom, poszerzając krąg potencjalnych morderców. Niewybrednie obsmarowywał szanowanych obywateli doprowadzając swoje ofiary do psychicznej ruiny. Śmierć dziennikarza dla wielu osób była na rękę i nikt jakoś specjalnie nie ubolewa z tego powodu. Z początkiem nowego roku Górska wraca do pracy i postanawia pomóc partnerowi rozwiązać zawiłą sprawę. Niech nie zwiedzie was świąteczny klimat towarzyszący fabule, bo licho nigdy nie śpi, co więcej tylko czeka na kolejną ofiarę. Rogala zarzuca czytelnika licznymi faktami i podejrzeniami wprowadzając w świat mrocznych zbrodni i zawiłych powiązań. Czytelnik bez opamiętania wciąga się w wir zdarzeń, zapominając o bożym świecie koncentruje się na mistrzowsko skonstruowanej fabule. Ważka stanowi wielowątkową opowieść w której przypadkowe zdarzenia nieprzypadkowo kamuflują pierwszoplanowe śledztwo.
Wielokrotnie w trakcie lektury można zadawać sobie pytanie „kto zabił?”, ale gwarantuje Wam, że do końca książki nie odkryjecie tożsamości mordercy. Tomczyk z Górską mają pełne ręce roboty systematycznie eliminując kolejne osoby z długiej listy podejrzanych. Czarnych charakterów w książce nie brakuje, więc trudno wytypować potencjalnego winowajce. Można tylko podejrzewać, że kolejne morderstwa mogą stanowić formę zemsty za przewinienia sprzed lat. Dzięki pewnej historii poznajemy moc duchów przeszłości, które potrafią zrujnować teraźniejszość doprowadzając do rozstroju nerwowego. Miedzy wierszami Rogala przemyca kilka wartościowych przesłań. W tym tomie poznacie pierwotne oblicze prawdziwego zła. Musicie przygotować się na bardzo ostrą jazdę bez trzymanki. W tym tomie utrzymane zostało równomierne tempo akcji. Górska i Tomczyk działają w sposób rozważny, nie chcąc przypadkowo spłoszyć poszukiwanego zabójcy. Rogala poza elementami stricte kryminalnymi kolejny raz mistrzowsko rozbudowała tło obyczajowe, zapoznając czytelnika z najbardziej newralgicznymi problemami o charakterze społecznym. Fabuła skupia się na fatalnych skutkach uprawiania taniego dziennikarstwa skupiającego się na taniej sensacji w imię szybkich zysków. Pokazuję prawdziwe obliczą ludzkiej krzywdy, przez pryzmat osób które po serii niewybrednych artykułów spotkała stygmatyzacja społeczna.
Małgorzata Rogala z książki na książkę coraz bardziej mnie zaskakuje wyborem motywów przewodnich dla swoich historii. Wiele elementów ma symboliczny charakter i powinniśmy je właściwie zinterpretować, żeby zrozumieć ważne przesłanie. Każda zbrodnia kiedyś zostanie ukarana, a winowajca nie powinien czuć się bezkarny. Rogala przedstawia osobliwą wizję jednoosobowego wymiaru sprawiedliwości. Nie wiemy tylko z jakiego powodu zabite ofiary zostały ukarane w ten, a nie inny sposób. Autorka zaznacza, że wyraźnie nie warto chodzić po trupach do celu. Czasem warto pomyśleć i zrobić coś wartościowego dla dobra ogółu, z pominięciem osobistego zysku.Małgorzata Rogala w końcu rozwinęła wątek skomplikowanej relacji łączącej Agatę ze Sławkiem. Dodatkowo autorka w sposób szczególnie interesujący rozbudowała charakterystykę postaci, wprowadzając dość specyficzny klimat. Kluczem do rozwiązania zagadki będzie również pewna książka, a Górska łatwo odnajdzie brakujące elementy historii. Ważka to kolejna książka w dorobku literackim Małgorzaty Rogali utrzymana w lekkim, bardzo przyjemnym dla oka stylu. Kolejny raz zaskoczyła mnie pomysłowość autorki, bo z tak intrygującym rozwojem zdarzeń, jeszcze nigdy wcześniej nie miałam do czynienia. W trakcie lektury bawiłam się świetnie śledząc poczynania głównych bohaterów i nie ukrywam, że mam ochotę na więcej. Podoba mi się dość niekonwencjonalne podejście autorki do literatury kryminalnej. Ważka to kawał dobrej literackiej roboty i według mnie zadowoli najwybredniejszego czytelnika.
Z każdą kolejną książką Małgorzata Rogala potwierdza swój talent do tworzenia wysublimowanych historii kryminalnych z morałem. Seria z Górską i Tomczykiem nie bez powodu należy do moich ulubionych. Mogłabym jeszcze długo wymieniać zalety książki, bo tych zdecydowanie jest sporo. Mam ochotę na więcej i już zabieram się za lekturę kolejnego tomu. Polecam!