Małgorzata Falkowska- To nie jest twoje dziecko

no title has been provided for this book
Kategoria:
Wydawnictwo:
Przeczytane:
Ocena:

Jak bardzo  można pragnąć dziecka? Na to  pytanie odpowiedzi  szuka Małgorzata Falkowska w swojej najnowszej  książce. Para wziętych  toruńskich ginekologów od  lat zmaga się z problemem niepłodności. Do osiągnięcia pełnego spełnienia brakuje im tylko upragnionego  dziecka. Pewnego dnia w klinice Pawła i Anny pojawia się młoda studentka, która zaszła w nieplanowaną ciążę…

Fabuła książki skupia się wokół tematu bycia zastępczą matką. Powieść napisana jest  w formie dziennika. Historię poznajemy z perspektywy głównych  bohaterów od momentu  poczęcia do  narodzin  dziecka.Wraz z rozwojem  fabuły  dowiadujemy się coraz więcej na temat  życia osobistego postaci. Mroczne sekrety Anny i  Michaliny zostały zgrabnie zmieszane z nastrojem oczekiwania na narodziny upragnionego dziecka. Słodka aura macierzyństwa połączona została z żądzą zemsty za wyrządzone w przeszłości krzywdy.

Tworząc książkę autorka sporo  miejsca poświęciła psychologii głównych bohaterów. Najbardziej  rozbudowana została postać Anny. Czytając jej przemyślenia miałam ciarki  na plecach. Jeżeli chodzi  o postać Michaliny, to zauważyłam kilka nieścisłości w zachowaniu bohaterki (m.in związanych ze transakcją sprzedaży dziecka). Pawła szczerze polubiłam i trochę współczułam mu znalezienia się w tak  opłakanej  sytuacji. Autorka w fascynujący sposób opisała diametralne zmiany, jakie zaszły w psychice głównych  bohaterów  w trakcie ciąży Michaliny.

Według mnie książce nie brakuje charakteru. Małgorzata Falkowska z wielu  stron starała się urozmaicić fabułę. Niektóre elementy były  nieco kontrowersyjne. Czytając natrafiłam na kilka nieprzyjemnych w odbiorze przerysowań i  uproszczeń, które negatywnie wpłynęły na odbiór książki. Były  momenty  w których miałam wrażenie, że bohaterom  wszystko za łatwo przychodzi. Mimo  wspomnianych wad książkę czytało się bardzo przyjemnie. Małgorzacie Falkowskiej nie da się odmówić talentu pisarskiego, kreatywności i  odwagi. Trochę zabrakło mi  typowego  dla thrillerów psychologicznych stopniowania napięcia. Autorka zrehabilitowała się tworząc bardzo mocne zakończenie.

Najnowszą książkę Małgorzaty Falkowskiej uznaje za ciekawy debiut w nowym gatunku. Z chęcią zapoznam się z pozostałymi  książkami  autorki.

 

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu  Lira.