Autor: Magda Stachula
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Znak Literanova
Moja ocena: 8,5/10
Rok temu miała premierę debiutancka powieść Magdy Stachuli. Idealna w krótkim czasie stała się bestsellerem, a autorkę okrzyknięto mistrzynią thrillera psychologicznego. Moim zdaniem, jak najbardziej zasłużenie. Idealna była nieszablonowym thrillerem psychologicznym, trzymającym w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Po przeczytaniu debiutu autorki nie mogłam odpuścić sobie przeczytania jej kolejnej książki.
„Każdy skrywa jakąś tajemnicę, bez wyjątku, wszyscy mamy coś na sumieniu. To może być cokolwiek: czyn, myśl, życzenie, coś, czego nie chcielibyśmy wyjawić przed resztą świata, coś, czego wstydzimy się nawet przed samymi sobą. Jednak większości z nas nie przeszkadza to w normalnym funkcjonowaniu, ciemna strona nie dominuje w codziennym życiu. (…)”
Fabuła książki osadzona zostaje w Krakowie. W tym miejscu łączą się losy trójki bohaterów- Antona, Elizy i Lilianny. Książka traktuje o skrzętnie skrywanych tajemnicach. Każdy z bohaterów ma swój sekret, którego pilnie strzeże. Eliza na co dzień jest psychoterapeutką. To kobieta twardo stąpająca po ziemi z mocnym charakterem. W młodości chciała rozpocząć karierę pływacką, niestety nieszczęśliwy wypadek koleżanki spowodował, że porzuciła marzenia. Studia wybrała nieprzypadkowo, chciała sama sobie zostać psychoterapeutką. Bohaterka prowadzi ustabilizowane życie. Wszystko trwa jednak do czasu. W pewnym momencie odnosi wrażenie, że ktoś ciągle ją śledzi. Powoli zachwiana zostaje jej równowaga psychiczna. Mimo paranoicznych przeczuć bohaterka postanawia odnaleźć swojego prześladowcę. Wszystko odmienia się o sto osiemdziesiąt stopni po poznaniu tajemniczego Borysa.
Anton, Borys, a może Michaił? Z pochodzenia jest Rosjaninem, na co dzień gra w kapeli rockowej. Borys jest przystojnym facetem, będącym spełnieniem marzeń erotycznych niejednej kobiety. Ucieka z Rosji w obawie przed zemstą mafijnego bossa. Córka przestępcy zginęła z przedawkowania, a o jej śmierć mężczyzna oskarżył Borysa. Zaczyna się pościg. Za każdym razem przykrywką nowej tożsamości bohatera staje się nowa kobieta. Tym razem wybór trafia na Elizę. Mężczyzna szybko ją oczarował. Borys to postać bardzo tajemnicza, a zarazem pociągająca, a momentami wręcz tragiczna. Od pierwszych stron książki wiadomo, że skrywa mroczną przeszłość. Przed Elizą był w związku z pewną bogatą mężatką.
Lilianna to businesswoman. Na co dzień mieszka w Warszawie. Dla młodego kochanka postanowiła zostawić męża. Postawiła wszystko na jedną kartę i się przeliczyła. Związek z kochankiem kończy się nagle brutalnym rozstaniem. Lilianna podejrzewa, że mężczyzna znalazł sobie nową kobietę . Bohaterka popada w obsesje. Jej miłość staje się coraz bardziej toksyczna. Dochodzi do tego, że postanawia śledzić eks kochanka. Przy okazji poznaje Elizę. Lilianna to postać bardzo tragiczna. Jej osoba pokazuje, jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią. Kobieta nie może pogodzić się z rozstaniem, bo wciąż darzy uczuciem swojego kochanka. Liliana jest na skraju załamania psychicznego.
„(…) zmuszanie kogokolwiek do czegokolwiek, wbrew jego woli, to nie wychowywanie czy zachowywanie pozorów, tylko czysta przemoc. (…)”
Magda Stachula zgrabnie połączyła w jedną całość losy trójki bohaterów. Czytelnik z zapartym tchem śledzi ich losy. Autorka powoli wtajemnicza nas w mroczne sekrety bohaterów. Chociaż jeden z nich praktycznie do ostatniej strony pozostał tajemnicą. Magda Stachula pokazuje nam jak z nieszczęśliwej miłości rodzi się szaleństwo. Autorka daje nam do zrozumienia, że zrozpaczona kobieta nie cofnie się przed niczym, żeby odzyskać kochanka. Trzecia traktuje o przekraczaniu własnych granic- psychicznych i moralnych. Miłosna fascynacja została zgrabnie połączona z obsesją. Magda Stachula pokazuje trójkąt miłosny w całkowicie nowej odsłonie. Obnaża swoich bohaterów ze słabości. Autorka dostarcza czytelnikowi sporą dawkę mocnych wrażeń. Mamy również okazję przeniknąć w głąb umysłów bohaterów.
Początkowo gubiłam się w kolejnych wątkach. Wydawało mi się, że losy bohaterów to zlepki indywidualnych relacji. Nic nie łączyło się w zgrabną całość. Do czasu. Autorka zdecydowanie igra z czytelnikiem podając mu kolejne, mylne tropy. Czasem bywa to irytujące, w przypadku tej książki wyszło idealnie. Magda Stachula długo trzymała mnie w niepewności. Kolejne elementy historii sprawiają, że czytelnikowi udaję się znaleźć kilka zależności. Sama układałam kolejne informacje, niczym puzzle w zgrabną całość. Idylla bohaterów z dnia na dzień przekształca się w koszmar. Pikanterii dodaje pewna historia rodzinna i tajemnicza choroba.
Trzecia to książka z ogromnym potencjałem. Pierwsze skrzypce w jej powieści grają bohaterowie. Mnie osobiście najbardziej zaintrygowała Eliza. Polubiłam ją i z zapartym tchem śledziłam jej dalsze losy. Współczułam jej wyboru kochanka. Momentami bohaterka wydała mi się skrajnie naiwna. Dzięki jej postaci mogłam wejść w umysł osoby prześladowanej. Eliza staje się coraz bardziej podejrzliwa. Wydaje jej się, że to początki paranoi. To musiało być dla niej przerażające doświadczenie. Bohaterka nagle straciła poczucie bezpieczeństwa i musiała ciągle oglądać się za siebie. Jej mózg pracował na najwyższych obrotach napędzany adrenaliną. Druga postać kobieca- Lilianna- mnie osobiście bardzo irytowała. Nie mogłam zrozumieć jej poczynań i faktu, że nie może odpuścić. Anton początkowo mnie intrygował, później nim gardziłam. Jak można tak wykorzystywać niewinne kobiety?
„Pamięć ma jedną wadę. Istnieje. (…)”
Największym atutem książki są świetnie wykreowani bohaterowie. To ludzie z krwi i kości, niepozbawieni ludzkich słabości. Autorka zgrabnie połączyła ich losy w jedną całość. Historia trójkąta miłosnego ciekawi od pierwszej do ostatniej strony. Powietrze w książce przesiąknięte jest emocjami. Trzecia to bardzo dobry thriller psychologiczny. Śmiało mogę stwierdzić, że książka jest dużo lepsza od debiutanckiej Idealnej. Osobiście żałowałam, że ta historia tak szybko się skończyła. Książkę czyta się błyskawicznie. Każdy kolejny rozdział poświęcony jest jednemu z bohaterów. W książce brakuje prostych, szablonowych elementów. Atutem książki jest świetnie zbudowana zagadka.
Trzecia to mistrzowsko skonstruowany thriller psychologiczny. Historia bohaterów wciąga już od pierwszych stron. Książka zdecydowanie trzyma w napięciu. Sama z niecierpliwością czekam na kolejną powieść Magdy Stachuli. Polecam!
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Znak Literanova.