M. A. Bennett- D.O.G.S.

no title has been provided for this book
Kategorie: ,
Seria:
Wydawnictwo:
Przeczytane:
Liczba stron: 456

Greer zdążyła już się otrząsnąć po dramatycznych wydarzeniach, które dla Henryego miały tragiczny finał. Teraz musi skupić się na egzaminach końcowych, od ich wyniku zależy, czy dostanie się na wymarzone studia w Oxfordzie. Greer ma spory problem z wyborem dzieła, które mogłaby wyreżyserować. Nieoczekiwanie ktoś podrzuca jej pod drzwi rękopis zakazanej przed laty sztuki. Dziewczyna spontanicznie decyduje się ją wystawić, nie zdając sobie sprawy, jak niebezpieczna historia kryje się za tym dziełem. Brakuje ostatniej części sztuki, a trop wiedzie do Longcross Halll. Greer zamierza wrócić do mrocznej rezydencji, z której niedawno ledwo uszła z życiem i odnaleźć brakujący akt. Jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, jak poważne konsekwencje będzie miało jej nowe odkrycie…

Cieszę się, że są jeszcze tacy autorzy, którzy z książki na książkę prezentują coraz lepszą formę. Do tego grona z pewnością należy M. A. Bennett, która zamiast odrywać kupony po spektakularnym sukcesie S.T.A.G.S., przychodzi z kolejną mrożącą krew w żyłach historią. D.O.G.S. zdecydowanie różni się od pierwszego tomu, w tej części dominuje mrok zmieszany z ekstremalnymi emocjami, tempo akcji nieco spadło, na rzecz psychologicznych doznań. Fabuła skupia się wokół tajemniczej sztuki Bena Jonson’a, której tekst zaintrygował Greer. Wyspa psów, podobnie jak jej autor, skrywa wiele sekretów, które mną wstrząsnęły. M. A. Bennett serwuje skomplikowaną łamigłówkę, której rozwiązanie będzie dla czytelników intelektualnym wyzwaniem.

Greer przeszła transformacje, stała się bardziej pewna siebie i zdystansowana względem otoczenia. Po ekstremalnych przeżyciach z Henrym ostrożnie dobiera sobie przyjaciół, wyciągnęła lekcję ze znajomości z Henrym. Shafeen również nabrał pokory i nieco obsesyjnie dba o bezpieczeństwo ukochanej, co może trochę irytować. Ty i Nel stanowią przeciwwagę dla głównej bohaterki, im nie brakuje odwagi i determinacji, jakże potrzebnej do przekraczania własnych granic. Nie do końca potrafiłam rozgryźć bliźniaków, o ile Cass była dość prostolinijna i łatwo było ją rozgryźć, o tyle Louis idealnie pasował do roli pierwszego podejrzanego. M. A. Bennett tym razem postanowiła trochę namieszać w psychologii postaci, finalnie wyszło całkiem ciekawie.

Tym razem otrzymywałam tylko sugestie, co do dalszego rozwoju akcji, niczego nie mogłam się domyślić. Nic nie było pewne, co potęgowało poziom napięcia, które ja tak uwielbiam. Greer przepadła, próbując rozwikłać zagadkę Bena Jonsona, godna pozazdroszczenia odwaga, momentami graniczyła z naiwnością, co trochę mnie irytowało. Historia jest spójna i zawiera ten charakterystyczny dla thrillerów psychologicznych dreszczyk niepewności, który nakręca akcję. Zakończenie nieco wybiło mnie z rytmu, wiele niepokojących pytań nadal pozostało bez odpowiedzi, na które trzeba będzie poczekać do premiery kolejnego tomu. Od początku do końca śledziłam historię z zaciekawieniem, co powinno być najlepszą rekomendacją tej pozycji. Doceniam kreatywność autorki, która nie boi się stawiać na równie niejednoznaczne, jak niebezpieczne scenariusze. Pod względem językowym książka trzyma niezły poziom, co dobrze świadczy o autorce i jej podejściu do czytelnika.

S.T.A.G.S. było mocnym wstępem do zdarzeń, które miały miejsce w D.O.G.S.. Drugi tom klimatem przypomina rasowy kryminał, elektryzująca historia intensywnie oddziałuje na wyobraźnie, potęgując wrażenia płynące z lektury. Książka spodoba się zarówno młodszym, jak i starszym odbiorcom, w przypadku D.O.G.S, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. M. A. Bennett pokazała się z nieco innej, bardziej mrocznej i niejednoznacznej strony, udowadniając, że jest wszechstronną, niebojącą się wyzwań pisarką. Polecam!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina