Lauren Weisberger- Zemsta ubiera się u Prady [AUDIOBOOK]

no title has been provided for this book
Kategorie: ,
Wydawnictwo:
Przeczytane:

Jedna decyzja na zawsze odmieniła jej życie- po porzuceniu pracy dla Mirandy Priestly Andy w końcu może odetchnąć pełną piersią i pomyśleć tylko o sobie. Praca w prestiżowym miesięczniku mody Runway nauczyła ją jednego- nie ma rzeczy niemożliwych, każdy cel można osiągnąć, trzeba być tylko wystarczająco zdeterminowanym. W końcu czuję się spełniona, ma kochającego mężczyznę u boku i świetnie prosperującą firmę, a niebawem czeka ją życiowa rewolucja. Razem z Emily prowadzi ekskluzywny magazyn ślubny Plunge i planuje własne wymarzone wesele. Na drodze do szczęścia Andy kolejny raz staje Miranda Priestly, tym razem mając dla swojej byłej asystentki propozycję nie do odrzucenia…

Oczarowana filmem z Meryl Streep i Anne Hathaway w rolach głównych, od lat przymierzałam się do zapoznania się z pierwszą częścią bestselerowego cyklu Lauren Weisberger. Ostatecznie książki Diabeł ubiera się Prady nie przeczytałam i raczej już nigdy nie przeczytam. Zdecydowałam się na wysłuchanie drugiej części tylko ze względu na fakt, że lektorką okazała się Anna Dereszowska, której interpretacje bardzo sobie cenię. Sama książka mnie nie porwała, była monotonna i na swój sposób nijaka. Główna bohaterka, którą w filmie podziwiałam za hart ducha i przebojowość, w książce była wyblakła i była wręcz nijaka. Czułam się, jakbym śledziła jeden z odcinków Seksu w wielkim mieście w nieco okrojonej formie z dużo mniejszą dawką emocji. Przez większą część książki praktycznie nic się nie działo, nie licząc ckliwych miłostek, których nie trawię, ona były do bólu przytaczające. Pod koniec zaczął się groteskowy melodramat, który okazał się dla mnie sporym rozczarowaniem.

Myślałam, że mam do czynienia z magiczną historią, z której wyciągnę niejeden morał, niestety okazało się inaczej. Większą część fabuły zajmuje dokładna relacja z życia głównej bohaterki i egzystencjalnej rewolucji, z jaką musi się zmierzyć, jej wizja macierzyństwa, zmiany w relacji z mężem oraz toksyczna relacja z teściową. Postać Emily stanowi tylko dodatek i w zasadzie nic nie wnosi do historii poza nieprzyjemnym rozstrojem nerwowym, jaki autorka zaserwowała czytelnikom na sam koniec. Nie przepadam za miałkimi scenariuszami po których pozostaje niesmak, dlatego żałuję, że sięgnęłam po ten tytuł. Jedynym plusem tej pozycji była genialna interpretacja Anny Dereszowskiej, która mimo mizernej treści, w sposób interesujący przedstawiła tę historię. Nie rozumiem za bardzo tak chaotycznego zakończenia, które nijak nie pasowało do tego rodzaju lektury.

Zazwyczaj kontynuacje są lepsze od pierwszych tomów, niestety tym razem było inaczej. Lauren Weisberger nie popisała się kreatywnością, zabrakło iskry, która mogłaby rozpalić fabułę i dodać historii tej jakże potrzebnej pikanterii. Czuję się na tyle rozgoryczona i w pełni rozczarowana, raczej już nigdy nie sięgnę po książki tej autorki. Nie polecam.