Nie pierwszy raz rozpoczęłam serię od końca, ale po ostatnim spotkaniu z twórczością Joanny Opiat- Bojarskiej byłam pewna, że pakiet mocnych wrażeń mam już zapewniony. Wracam do świata Kryształowych, tym razem zabrałam się za pierwszą część przygód funkcjonariuszy BSWP. Opiat- Bojarska, mimo że jest kobietą, to reprezentuje mocne, męskie pióro, którego niejeden pisarz płci męskiej mógłby jej pozazdrościć, ona nie boi się wyzwań i ryzykownych posunięć. Panowie powinni schować się pod dywan, pisarka kolejny raz niebezpiecznie przekracza granice, serwując kolejną równanie ostrą, jak emocjonującą jazdę bez trzymanki.
Policjanci nie zawsze mają czyste ręce, a niskie dochody pogłębiają pokusę, jaką jest współpraca z przestępczym półświatkiem, która pomogłaby podreperować domowy budżet. By wyeliminować zjawisko korupcji oraz oczyścić szeregi policji powołano elitarną jednostkę- Biuro Spraw Wewnętrznych, a jego funkcjonariuszy okrzyknięto kryształowymi, oni mają świecić dla innych przykładem. Paweł Dobrogowski, pseudonim Driver, ma smykałkę do rozpracowywania sprzedajnych gliniarzy, robi to z zamiłowaniem porównywalnym do szybkiej jazdy samochodem. Marcin Letki zamiast zająć się ciężarną żoną, oddaje się erotycznym igraszkom z seksowną Nadią, które odbierają mu trzeźwy ogląd sytuacji. Problem pojawia się w momencie, gdy kochanka zaczyna przekraczać granice, których przekroczyć nigdy nie powinna. Dochodzi do ostrej wymiany zdań, którą kończy szybki numerek na zgodę, ale to nie koniec trudności w tym burzliwym związku. Problem pojawia się w momencie, gdy Nadia podkradła Letkiemu kluczyki do samochodu, ta jazda nie mogła skończyć się szczęśliwie. Letki ma na głowie sporo zmartwień, a teraz musi mierzyć się ze śmiertelnym wypadkiem spowodowanym, przez kochankę. Driver ma za zadanie przeniknąć do jednostki antyterrorystycznej i rozpracować pewnego sprzedajnego gliniarza…
Joanna Opiat- Bojarska zaczęła serię bardzo mocnym akcentem, co okazało się bardzo dobrym posunięciem. O ile w trzeciej części fabuła była dość klarowna, to tutaj musiałam zmierzyć się z mnogością wątków pobocznych, które ułatwiły lepsze zrozumienie cąłości. Driver pozostał taki sam, uwielbiam to ostre połączenie męskości z prawdziwym intelektem, Dobrogowski jest niekwestionowaną gwiazdą powieści Opiat- Bojarskiej, a jego osobowościowa wyrazistość nadaje serii niepowtarzalnego charakteru. Świeża krew stanowi idealny wstęp, który przybliża nam charakterystykę pracy kryształowych, funkcjonariuszy poznajemy od kuchni, bez ściemy i ten przedziwnej biurokratycznej otoczki. Opiat- Bojarska nie zawęża się do jednej historii, stara się pokazać szerszą perspektywę pracy w policji. Jest niegrzecznie i brawurowo, a w kolejnych posunięciach autorka dosłownie igra z ogniem, co przekłada się na wybuchowy charakter tego scenariusza. Nie mamy do czynienia z czymś klarownym, co potęguje napięcie i zapewnia sporo emocji. Poznajemy świat, który na cztery spusty zamknięty został, aby chronić przed spojrzeniem postronnych świadków.
Akcja goni reakcję i czasem nie było czasu na głębszy oddech, uwielbiam taką dynamikę i ten głęboki sensacyjny wymiar. Działo się sporo fascynujących rzeczy, które nie dość, że przyciągnęły moją uwagę, to jeszcze dosłownie wbiły mnie w fotel, momentami miałam wręcz ciarki na plecach. Tło przestępcze również zostało perfekcyjnie zarysowane, łącznie z szeregiem różnorodnych wzajemnych powiązań. Postępki narkotykowego bossa nie okazały się przewidywalny, a bandziory potrafią używać szarych komórek, co cieszy. Język jest niegrzeczny, ale nie ma co się dziwić, że przestępcy, zamiast używać poprawnej polszczyzny, stosują panienki lekkich obyczajów, jako znak przestankowy w zdaniu. Joanna Opiat- Bojarska, zamiast powielać znane i mało lubiane przez czytelników schematy, stworzyła coś własnego, wyjątkowego i zdecydowanie niepowtarzalnego. Kryształowi. Świeża krew to mocne rozpoczęcie świetnie zapowiadającej się serii kryminałów, która pokazuje działania policji w zupełnie nowym i nie do końca korzystnym świetle. Autorka sprawnie posługuje się słowem pisanym, potrafi niebezpiecznie podkręcać, atmosferę, książka napisana została z pazurem, jest niekonwencjonalna i trochę zadziorna. Zakończenie idealnie podsumowało tę historię, stanowiąc idealne podłoże do kontynuacji. Adam Bauman również perfekcyjnie sprawdził się w roli lektora, dodając swoim głosem historii niepowtarzalnego charakteru.
Wychwalałam ostatni tom serii i muszę pochwalić pierwszy, znowu dostałam to, czego oczekiwałam, taką prawdziwą jazdę bez trzymanki, po której nic już nie będzie takie samo. Joanna Opiat- Bojarska tworzy bez względu na konwenanse, przez co jej książki są równie ciekawe, jak i niebezpieczne, a do tego bezwzględnie przyciągają uwagę. Ten tytuł polecam szczególnie fanom mocnych wrażeń, którzy docenią serię niebezpiecznych zagrań. Już nie mogę doczekać się sięgnięcia po drugi tom. Polecam!