Już sam tytuł książki wskazywał, że będę mieć do czynienia z czymś niecodziennym, a może nawet magicznym. Jim Stovall to światowej sławy mówca motywacyjny, mimo utraty wzroku nie ograniczył swojej życiowej aktywności, ma na koncie wiele udanych przedsięwzięć biznesowych. Stovall jest prezesem i współzałożycielem amerykańskiej telewizji narracyjnej, skierowanej do osób niewidomych i ich rodzin. W 2000 roku uhonorowano go Międzynarodową Nagrodą Humanitarną. Ludzkie istnienie nie jest mu obojętne, dlatego swoją karierę postanowił ściśle połączyć z pomaganiem słabszym.
„Przyczyną życiowych tragedii są nie tyle wielkie porażki, ile tęsknota za najprostszymi przyjemnościami i życzliwymi gestami, których nie doświadczyliśmy. (…)”
Znany biznesmen, Red Stevens, umiera. O jego majątku krążą legendy, ale nikt nie jest w stanie dokładnie oszacować ile zer widnieje na koncie bogatego potentata. Po śmierci biznesmena najbliżsi członkowie najbliższej rodzinny oczekują swojej części spadku, dywagując, jaka jego część, komu przypadnie. Kwestie związane z testamentem Reda były od lat ściśle chronioną tajemnicą. Przy podziale majątku dochodzi do nietypowej sceny. Każdy z zebranych gości otrzymał swoją część majątku, z wyjątkiem stryjecznego wnuka biznesmana. On otrzymał od Reda serię dwunastu zadań do wykonania przez najbliższy rok. Stryj z każdą aktywność dokładnie przemyślał, a Jason będzie musiał się nieźle nagimnastykować, żeby zrealizować założone w testamencie cele. Kolejne etapy nietypowego konkursu Red Stevens nagrał na taśmach video, co miesiąc odtwarzana będzie kolejna część planu. Jason to młody, krnąbrny chłopak, przyzwyczajony do życia w luksusie. Pojęcie pracy od lat było dla niego abstrakcją. W ogólnym rozrachunku chłopak ma otrzymać sporo więcej, aniżeli pieniądze, pytanie czy pozytywnie przejdzie przez kolejne próby woli.
„Często pragniemy od życia czegoś więcej. Przyjrzyjmy się temu, co już mamy, a przekonamy się, że nasze życie już teraz jest pełne niezwykłego bogactwa. (…)”
Dawno nie spotkałam się z tak niecodziennym scenariuszem. W tej historii nic nie jest oczywiste, a kolejne wydarzenia przyjmują momentami nieco magiczny wymiar. Bezcenny dar pokazuję krok po kroku, to co w życiu powinno być najważniejsze, a zazwyczaj niestety nie jest. Im więcej mamy, tym mniej doceniamy posiadane dobra, twierdząc, że one po prostu się nam należą. Nic bardziej mylnego, w życiu powinno się doceniać każdy pozytywny moment. Autor skłania nas do refleksji i przewartościowania swojego życia. Jason jest tylko medium, ale powierzone mu zadania dotyczą każdego z nas. Do ostatniej strony autor pozostawia nas w niepewności nie ujawniając, co jest tytułowym bezcennym darem, który otrzyma główny bohater. Mimo poważnej tematyki dotyczącej ludzkiej egzystencji fabuła została poprowadzona bardzo lekko, dla kontrastu względem przedstawionej treści. Kolejne wydarzenia śledzi się z pewnym zaciekawieniem i napięciem. W obliczu niedawnych tragicznych wydarzeń ta książka nabiera zupełnie nowego wymiaru, a zawarte w niej przesłanie jest o wiele silniejsze, niż wcześniej. Na pierwszym miejscu zawsze powinien być człowiek i jego dobro. Zawiść, zazdrość, nienawiść i hejt powinny być co najwyżej pojęciami czysto abstrakcyjnymi.
„Jedyny sposób na to, aby czerpać z życia pełnymi garściami, to ofiarować część samego siebie innym. (…)”
Bezcenny dar należy do pozycji wymagających, ale bez dwóch zdań wartościowych. Jim Stovall przez pryzmat Jasona pokazuje, co w naszym życiu jest najważniejsze. Szanujmy się nawzajem i bez względu na status społeczny dziękujmy codziennie za bezcenny dar, który dane było nam otrzymać.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Replika