C.J. Tudor- Kredziarz

no title has been provided for this book
Kategoria:
Autor:
Gatunek:
Wydawnictwo:
Przeczytane:
Ocena:
Liczba stron: 384

Czasem  wolimy zapomnieć o  duchach przeszłości i  skupić się na teraźniejszym życiu. Traumatyczne wydarzenia sprzed lat powoli  przeradzają się w niewyraźne ślady pamięciowe. Często  nie zdajemy  sobie sprawy z tego, jak z pozoru błahe wydarzenia z dzieciństwa mogą zdeterminować naszą przyszłość. Trochę trudno  mi  uwierzyć, że to  debiutancka książka młodej, brytyjskiej  pisarki. Kredziarz stanowi kwintesencje tego co w thrillerach  najlepsze,  mieszankę mroku i narastającego napięcia. Po  takiej książce zmienia się nasz odbiór rzeczywistości, zwracamy  uwagę na kwestie, o  których wcześniej nawet nie myśleliśmy.

„Wydaje nam się, że chcemy poznać prawdę, ale w rzeczywistości interesuje nas tylko ta jej wersja, która nam pasuje. Taka już jest ludzka natura. Zadajemy pytania i mamy nadzieję, że usłyszymy odpowiedzi, które chcemy usłyszeć. Problem w tym, że prawdy nie możemy sobie wybrać. Prawda ma to do siebie, że po prostu jest. Można jedynie dokonać wyboru czy w nią uwierzyć czy nie. (…)”

Akcja Krzedziarza toczy się dwutorowo, teraźniejsze wydarzenia zostały  zmieszane ze wspomnieniami  z dzieciństwa głównego bohatera- Eddie’go. Beztroski  czas dzieciństwa przerwany został przez serię tragicznych, trudnych  do wyjaśnienia zdarzeń. W małym,  spokojnym miasteczku rozpętała się burza,  jakiej  wcześniej  nie było. W wesołym  miasteczku  dochodzi do  nieszczęśliwego wypadku, w wyniku  którego okaleczona zostaje nastolatka. Znienawidzony  przez wszystkich  łobuz, dręczący lokalną społeczność tonie w tajemniczych okolicznościach . W pobliskim lesie odnalezione zostały przez grupę chłopców rozczłonkowane zwłoki. Życie Eddiego  z dnia na dzień ulega diametralnej zmianie. Chłopak wraz z kolegami opracowuje skomplikowany system komunikacji za pomocą znaków rysowanych  kredą. Koszmar z dzieciństwa wraca po  blisko trzydziestu  latach. Wtedy  chłopcy,  a teraz już dorośli mężczyźni, dostają tajemniczą wiadomość zawierającą kod do  rozszyfrowania. Nie wiadomo, kto  jest nadawcą przesyłki, ale koszmary  przeszłości  nieuchronnie powróciły. A Eddie zrobi wszystko  by  rozwikłać makabryczną zagadkę…

Bezbłędna, to słowo  najlepiej opisuje Kredziarza. Autorka wcieliła w życie skomplikowany scenariusz bazując na schemacie układanki. Lubię łamigłówki i  nie ukrywam, że rozwiązanie tej  sprawiało mi ogromną przyjemność, mimo  szeregu  napotykanych w trakcie lektury przeszkód. Czytelnik  zbiera informacje, żeby  w odpowiednim czasie złożyć je w całość i  odkryć prawdę. Kredziarz to inteligenta książka dla wymagających czytelników, która z każdą kolejną stroną coraz bardziej intryguje. Nie mamy niczego podanego  na tacy, możemy co najwyżej  domyślać się, jaki  będzie rozwój  zdarzeń.C.J. Tudor zaszczyca swoich czytelników możliwością wzięcia udziału  w ryzykownej grze, której  stawką jest życie głównego  bohatera. Teraźniejsi bohaterowie  dla kontrastu zostali zestawieni z ich dziecięcymi  wcieleniami. Właściwie trudno było odgadnąć,  co  wydarzy się dalej. Każda kolejna partia ksiażki  wnosiła coś nowego i zarazem komplikowała przedstawioną historię.

To, jakim jesteś człowiekiem, nie ma wpływu na to, co się z tobą stanie po śmierci. Ale ma ogromne znaczenie dla życia. Dla innych ludzi. Dlatego zawsze trzeba być dobrym dla innych. (…)”

Czułam lekki dreszczyk  niepewności i  byłam zaintrygowana pomysłowością autorki, która momentami zakrawała na szaleństwo. Zaprezentowane w książce wydarzenia śledzimy  z  perspektywy  Eddiego. Szkoda, że autorka pominęła perspektywę pozostałych postaci. Chłopak jest  postacią nietuzinkową i potrafi zahipnotyzować. Z jednej  strony  jest  bystry i   rozgarnięty, a z drugiej  wiemy, że skrywa pewną nad wyraz mroczną tajemnice. Przenosząc się do  lat osiemdziesiątych odkrywamy  historię sprzed na nowo, poznając kolejne szczegóły z życia Eddiego. Retrospekcje głównego bohatera stanowią odpowiedź na szereg pojawiających się w trakcie lektury pytań. Każdej  akcji  towarzyszy  reakcja, każdy  z nas doborze o  tym  wie. Nasze działania mają zawsze konsekwencje,  z którymi nieuchronnie musimy się zmierzyć. Bohaterowie muszą poradzić sobie z demonami  przeszłości, które nagle powróciły  ze zdwojoną siłą. Nieprzemyślane działania po  latach  zebrały żniwo wprowadzając niepotrzebny chaos w teraźniejszym życiu  głównego bohatera.

O  ile w innych  pozycjach irytują mnie nagminnie stosowane retrospekcje, to  w przypadku  Kredziarza były  wręcz niezbędne. Fabuła została nakreślona w sposób lekki, wręcz niezobowiązujący. Spotkało  mnie wiele przyjemnych  dla oka nowości. Mimo  braku wartkiej akcji w książce dzieje si ę sporo na poziomie psychologicznym. Autorka w wyrafinowany  sposób rozbija psychikę głównych bohaterów na czynniki  pierwsze,  takiej psychoanalizy  nie powstydziłby się sam Freud. Czytając warto  skupić się na tej  drobiazgowej  analizie, bo właśnie ona jest  kluczem  do rozwiązania zagadki. To  przeskakiwanie między przeszłością, a teraźniejszością potęguję napięcie i nadaje książce niepowtarzalnego  charakteru. Żadna inna pozycja nie zapewniła mi  szeregu  tak  różnorodnych  wrażeń zmysłowych.

„Bycie dobrym człowiekiem nie polega na śpiewaniu hymnów czy modleniu się do jakiegoś mitycznego bóstwa. Nie chodzi o noszenie krzyżyka i chodzenie co niedziela do kościoła, ale o to, jak traktujesz innych ludzi. Dobry człowiek nie potrzebuje religii, bo wystarczy mu przekonanie, że postępuje właściwie. (…)”

Lekkie pióro  autorki potęgowało przyjemność płynącą z lektury. Zastosowane stylizacje językowe nadał  książce niepowtarzalnego  klimatu i w pełni oddały klimat  lat osiemdziesiątych.Wiele zdarzeń zmienia bieg przedstawionej historii. Pewne elementy  były  dla mnie niezrozumiałe i nie pasowały  do całości. Wskazówek  było mało i pojawiały się w najmniej  sprzyjających  momentach. Samo  zakończenie było dla mnie sporym  zaskoczeniem i  trudno mi  pojąć,  dlaczego  autorka zdecydowała się na tak  drastyczne rozwiązanie. Pryzmat życia głównych bohaterów autorka nakreśliła szereg społecznych problemów, do  dziś aktualnych. Snując fascynującą opowieść autorka skłania czytelnika na myślenia.

Kredziarz okazał się fenomenalnym thrillerem i bardzo dobrym debiutem. C.J. Tudor śmiało może stawać w szranki  z najlepszymi  pisarzami tego  gatunku. W książce nie zabrakło klasycznego  napięcia pomieszanego  z skomplikowaną zagadką do rozwiązania. Autorka zdecydowanie wie, jak podkręcić emocje i wprowadzić czytelnika na wyższy poziom poznania. Biorąc pod uwagę pewne kwestie poruszane w książce, można uznać, że Kredziarz nie dość, że uczy to  jeszcze pozwala odpowiedzieć na szereg  egzystencjalnych  pytań. Nie pozostaje mi  nic innego, jak  czekać na kolejną książkę autorki. Polecam!