Anna Krystaszek- Wizje. Gniew [PREMIEROWO]

no title has been provided for this book
Kategorie: ,
Gatunek:
Wydawnictwo:
Przeczytane:
Liczba stron: 320

W lesie niespodziewanie odnaleziona zostaje młoda dziewczyna. Kobieta jest lekko zdezorientowana, ale uparcie powtarza, że w tym miejscu zginął człowiek. Policja nie odnalazła w tej okolicy ciała domniemanego denata. Paulina trafia na obserwację psychiatryczną, na miejscu informuje lekarza o swoich niepokojących wizjach. Okazuje się, że kobieta miała rację, policja odnalazła zwłoki Jerzego Żukowa, na ciele denata morderca zostawił osobliwą wiadomość. Do prowadzenia tej sprawy oddelegowany zostaje komisarz Igor Szulc, który w toku śledztwa będzie mógł liczyć na pomoc prokuratora Jana Hejdy. Funkcjonariusze szybko wpadają na ciekawy trop związany z przeszłością Pauliny. Morderca czuje się bezkarny, zaczyna się wyścig z czasem, policjanci muszą szybko działać, żeby rozwiązać tę makabryczną zagadkę. Pytanie ile ofiar jeszcze zginie?

Anna Krystaszek to jedno z tych nazwisk, które warto zapamiętać, jeżeli gustuje się w dobrze skonstruowanych thrillerach psychologicznych. Nowa książka autorki była dla mnie kolejnym, bardzo miłym zaskoczeniem- od początku do końca elektryzuje mroczną atmosferą i mrozi krew w żyłach misternie skonstruowanym wątkiem tajemniczego seryjnego mordercy. W twórczości Anny Krystaszek doceniam szczególnie kreatywność, moc przekazu i dbałość o szczegóły. Atutem są również bardzo wyraziste postacie, które świetnie odnajdują się policyjnych realiach prowadzenia śledztwa. Szulc jest dość nieokiełznanym mężczyzną, nieco brutalnym, ale zawsze do bólu skutecznym w swojej pracy. Komisarz to facet z jajami, jest męski, inteligentny i wie, jak prowadzić efektywnie śledztwo. Hejda jest nieco wymuskany, ale doceniam jego barwną osobowość i intelekt, jego dbałość o szczegóły granicząca z perfekcjonizmem była wręcz urocza. Ważną rolę w tej historii odegrał również doktor Ryszard Lasak- ten psychiatra zawsze na pierwszym miejscu zawsze stawia dobro pacjenta, ale w sytuacji zagrożenia stawia na współpracę z policją. Mężczyzna był bardzo dociekliwy, doceniam też jego pokłady empatii.

Paulina to postać, którą trudno było mi rozgryźć. Granica pomiędzy byciem ofiarą a sprawcą w jej przypadku była bardzo płynna. Dało się odczuć pierwiastek zła drzemiący w tej kobiecie. Zaskoczył mnie motyw przewodni, byłam przekonana, że akacja pójdzie w nieco inną stronę, więc rozwój zdarzeń był dla mnie sporym zaskoczeniem. Napisać o tej książce, że wciąga, to tak jakby nic nie napisać- ja dosłownie nie mogłam się od tej pozycji oderwać. Fabuła jest wewnętrznie spójna, a wielowątkowość w takim wydaniu nabiera zupełnie nowego znaczenia, bardzo odpowiadał mi ten mroczny klimat i auta niedopowiedzeń. Książka trzyma w napięciu, nie zabrakło w niej również solidnej dawki akcji, która skutecznie podniosła mi poziom adrenaliny. Doceniam autorów, którzy z książki na książkę stawiają coraz wyżej poprzeczkę- Anna Krystaszek zdecydowanie do nich należy- nie dość, że tworzy misternie uknute intrygi, to jeszcze zapewnia swoim czytelniom bardzo wysoki poziom rozrywki. Literacko to majstersztyk, realizm akcji poraża, to emocjonalna petarda, idealna dla fanów mocnych wrażeń. Zakończenie wbija w fotel, ekstremalnie mocne finały, to zdecydowanie znak rozpoznawczy autorki.

Grzechem byłoby napisać cokolwiek złego na temat tej książki- dawno nie czytałam równie mistrzowsko skonstruowanego thrillera z tak innowacyjną fabułą. Anna Krystaszek jest autorką, której śmiało można zaufać, nie boi się literackich wyzwań, jest kreatywna i zawsze dba o satysfakcję czytelnika. Ja wad w tej książce nie dostrzegłam, za to zalet całe mnóstwo- każdy pomysł autorki był na wagę złota, a psychologia postaci stanowi wisienkę na torcie. Wizje. Gniew polecam miłośnikom mocnych, elektryzujących thrillerów psychologicznych, którzy docenią mocny ładunek emocjonalny tej książki.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu MUZA