Nigdy nie ukrywałam, że za obyczajówkami nie przepadam, płomienne romanse przyprawione nutką erotyzmu, osadzone w bajkowej scenerii- to nie dla mnie. Agnieszka Lingas- Łoniewska odczarowała zły urok i pokazała mi nowy wymiar gatunku, w którym schematyzm jest pojęciem czysto abstrakcyjnym, a uczucia nabierają nowych, żywszych barw. Pierwszy tom Zakrętów losu mnie oczarował, w drugim zauroczenie przeszło w literacką miłość, a przy trzecim głębokie uczucie trwało nadal.
„Wszystko, co robimy w życiu, ma swoje odbicie gdzieś indziej. Wpływa na życie innych ludzi i nasze własne także. (…)”
Już z tytułu możemy się domyślić, że ta część serii poświęcona została w pełni postaci Lukasa. Mężczyzna rozpoczął nowy etap w życiu, żeni się, a niebawem zostanie również ojcem. Podczas wieczoru kawalerskiego, spędzonego wraz z młodszym bratem, postanawia odbyć podróż w przeszłość. Niewinna rozmowa przerodzi się w spowiedź, ale Lukas nie ma zamiaru otrzymać rozgrzeszenia. Poznajemy przystojnego, młodego licealistę, przyszłego studenta prawa, zakochanego w grze na saksofonie. Ostra wymiana zdań z ojcem na zawsze zmienia bieg wydarzeń, a Łukasz już nigdy nie będzie niewinnym nastolatkiem. Poznajemy Lukasa- młodego gangstera, członka zorganizowanej grupy przestępczej, który dzięki ambicji i determinacji osiąga szczyt w swoim fachu. Para się handlem środkami odurzającymi, ma jednak jedną zasadę- dzieciakom nie sprzedaje. Od tej reguły nie ma odstępstw, a jego ludzie dobrze wiedzą, jakie będą konsekwencje samowolki. Życie Lukasa obraca się o 180 stopni, gdy na jego drodze pojawia się pewna atrakcyjna blondynka. Poznajemy historię romantycznego uczucia, które zakończyło się dotkliwym bólem dla obojga kochanków…
„Życie pozbawione miłości jest nic niewarte. (…)”
Kończąc trzecią część mój organizm przeszedł w stan nieprzyjemnej hibernacji, żałowałam, że muszę na chwilę rozstać się z ulubionymi bohaterami. Agnieszka Lingas- Łoniewska stworzyła piękną historię o uczuciu i walce z przeciwnościami losu, gdzie brawura i sensacja weszły na zupełnie nowy poziom. Rozpoczynając swoją przygodę z rodziną Borowskich, nie podejrzewałam, że ten scenariusz jest w stanie aż do tego stopnia mnie wciągnąć. Poplątane losy dwójki braci oczarowały mnie swoim niepowtarzalnym kolorytem, a mój organizm niejako od tej historii się uzależnił, bo z każdą kolejną stroną miałam ochotę na więcej. Trzecia odsłona przygód braci Borowskich ma bardzo osobisty wymiar, wchodzimy w głąb psychiki bohaterów, poznając ich najmroczniejsze sekrety, od lat skrzętnie skrywane przed światem zewnętrznym. Miałam okazję w końcu w pełni zrozumieć historię miłości Gosi i Łukasza. Czytelnik powoli przechodzi przez kolejne etapy życia głównego bohatera, śledząc z boku jego szemrane interesy oraz miłosne podboje. W tej części żar został stłumiony, na rzecz głębszych uczuć, przyprawionych szczyptą nostalgii. Pozorny spokój oczywiście nie ma nic wspólnego z nudą, bo mimo, że mniej się dzieje, to nadal da się wyczuć ten elektryzujący, sensacyjny klimat. Historia Lukasa jest idealnym dopełnieniem dwóch pozostałych tomów i niejako pozwala nam zrozumieć wiele z pozoru popapranych wyborów głównego bohatera.
„Bo za winy trzeba płacić. Błędy naprawiać. Złe postępki zamienić na dobre… (…)”
W trakcie lektury może się pojawić zarzut, że ta część jest odbijaniem kuponów od wcześniejszego sukcesu autorki, a wspomniana spowiedź jest nudna i przegadana. Nic bardziej mylnego! W mojej ocenie to osobna historia i świetne uzupełnienie informacji dla wszystkich miłośników bestsellerowej serii. Agnieszka Lingas- Łoniewska świetnie zobrazowała sam proces powracania Lukasa na właściwą ścieżkę. Stykamy się z dylematami o charakterze moralnymi i licznymi konfliktami natury psychicznej. Świetnie została oddana cała paleta uczuć, towarzysząca walce z demonami przeszłości. Lukas z jednej strony pogodził się już z własnym losem, jest gotowy na nowy etap, ale ma jednak coś do powiedzenia. On chce to w końcu z siebie wyrzucić, niektóre historie od lat ciążą mu na sumieniu. I to jest całkiem naturalny mechanizm. Psychologia postaci w poprzednich tomach była na wysokim poziomie, w przypadku trzeciego śmiało mogę napisać, że doszła do poziomu sztuki. Tym razem nikt nie ma walki z przeciwnościami losu, ale na podstawie historii Łukasza znowu możemy wyciągnąć kilka wartościowych wniosków na przyszłość. Zastosowany język był zdecydowanie bardziej plastyczny względem poprzednich dwóch tomów, ku mojej uciesze pojawiło się znacznie miej wulgaryzmów. Historia Lukasa jest świetnym dopełnieniem cyklu i idealnym dowodem na to, że miłość zawsze zwycięża. Książka z pewnością spodoba się fanom autorki, skierowana jest głównie do miłośników obyczajówek, ale odnajdzie się w niej również znawca sensacyjnych klimatów.
Nie jest to ostatni tom serii, ale moim zdaniem jest kluczowy z punktu widzenia całej historii. Wiele kwestii zostało w końcu poruszonych, co pozwoliło lepiej zrozumieć fabułę i w pełni wczuć się w stany emocjonalne głównych bohaterów. Mój zachwyt trwa nadal i już nie mogę doczekać się momentu, kiedy zasiądę do lektury czwartego tomu. Polecam!
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Burda Książki