Pierwszy miesiąc roku mija mi pod znakiem thrillera, więc wieczory spędzam czytając kolejne lektury z dreszczykiem. Dość niespodziewanie otrzymałam propozycje zrecenzowania przedpremierowo najnowszej książki Agnieszki Lingas- Łoniewskiej, okrzykniętej przez czytelników dilerką emocji. Pozycja ma bardzo charakterystyczny tytuł, który przywodzi na myśl produkty znanej marki. Pisarkę miałam okazję poznać w kryminalnej odsłonie,ale tym razem musiałam zmierzyć się z komedią romantyczną przyprawioną wyszukanym czarnym humorem.
Jagoda Borówko to młoda, przebojowa kobieta, która lubi czerpać z życia garściami. Na co dzień pracuję w agencji kreatywnej, prowadząc kampanie reklamowe znanych marek. Spiesząc się na ślub przyjaciółki wdała się w utarczkę słowną z przystojnym nieznajomym, poszło o taksówkę. Jak się okazuje w niedalekiej przyszłości Jagoda będzie miała okazje spędzić upojny wieczór z nowo poznanym mężczyzną. Koszmar pamiętnej nocy wraca ze zdwojoną siłą, gdy tajemniczy seksowny facet zostaje przełożonym głównej bohaterki. Emocje dosłownie kipią w powietrzu i lada chwila wybuchną ze zdwojoną siłą. Tajemniczy mężczyzna, to Hugo Bosy- nieziemsko przystojny i szalenie ambitny młody przedsiębiorca, który potrafi idealnie rozkręcić każdy interes. Parę połączyła dziwna chemia, nie wiadomo tylko co będzie dalej i jaki będzie finał tej skomplikowanej historii.
Jagoda jest nieźle pokręconą laską, która nie do końca wie, jak po rozstaniu z chłopakiem poprowadzić swoje życie i poukładać sobie swoje osobiste sprawy. Brakuje jej kogoś bliskiego, z kim razem mogłaby przejść przez życie. Z dużą dozą ironii i sarkazmu humorystycznie komentuje swoje miłosne perypetie. Smutki zapija dobrym winem i konfiturą jagodową, najlepiej czuje się w towarzystwie swoich ekscentrycznych przyjaciół, na których wsparcie zawsze może liczyć, niezależnie od sytuacji. Spotkanie z Hugo odmienia ją, postanawia dać szanse tej miłości i postawić wszystko na jedną kartę. Mężczyzna jest tajemniczy, niedawno się rozwiódł z żoną, a po epizodzie zdrady trudno mu zaufać nowej kobiecie, postanawia jednak postawić wszystko na jedną kartę. Razem z Jagodą są niczym dwie połówki pomarańczy, świetnie się ze sobą synchronizują. Szykujcie się na niecodzienną komedię romantyczną z pewnym ponadczasowym przesłaniem.Stronię od miłosnych opowiastek, rzadko sięgam po literaturę obyczajową. Dla tej książki zrobiłam wyjątek i to był zdecydowanie bardzo dobry wybór.
Fabuła poprowadzona jest lekko, łatwo wczuć się w panującą w książce romantyczną aurę. Wątki miłosne zostały perfekcyjnie zestawione z humorystycznymi scenami, niejednokrotnie ociekającymi ironią i sarkazmem. Randka z Hugo Bosym ma charakter czysto rozrywkowy, a historia ze względu na ten cały pełen romantyzm, jest skierowana głównie do pań. Agnieszka Lingas- Łoniewska stworzyła niecodzienny mix, który nieźle mnie rozbawił. Scenariusz może i był nieco schematyczny, ale mimo to miał to coś, co wyróżniło go na tle innych powieści obyczajowych. Książka bawi i wzrusza, a do tego skłania do refleksji nad głębią i sensem relacji miłosnych. Obok tego tytułu trudno przejść obojętnie. Pisarka miała proste przesłanie i bardzo zgrabnie je wyartykułowała. Walorem tej pozycji jest narracja pierwszoosobowa, dzięki której możemy lepiej wczuć się w stany emocjonalne głównych bohaterów. Agnieszka Lingas- Łoniewska wie, że nie warto komplikować miłosnych historii, bo to właśnie prostota tak dobrze się sprzedaje i idealnie trafia do złaknionych emocji czytelniczek. Język jest przyjemny, dialogi dynamiczne, a sceneria iście bajkowa. Nic tylko czytać!
Bawiłam się świetnie i mam ochotę na więcej. Z pewnością w niedalekiej przyszłości zapoznam się z pozostałymi książkami pisarki. Jagoda Borówko miała w sobie coś wyjątkowego i śmiało mogę ją nazwać polską Bridget Jones. Już dawno nie miałam okazji smakować tak świetnie zbilansowanego koktajlu emocjonalnego. Polecam!
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Burda Książki