
Miałam dłuższą przerwę od książek Agathy Christie, aż zdążyłam zatęsknić za moim ulubionym detektywem. Tym razem autorka postawiła na dobrze znane mi elementy, co było miłym zaskoczeniem. Zdecydowałam się wysłuchać tę historię w formie audiobooka w genialnej interpretacji Danuty Stenki. Czy tym razem kryminalna zagadka sprostała moim wymaganiom?
Rufus Van Aldin, amerykański milioner, na pierwszym miejscu stawia dobro swojej córki Ruth. Dziewczyna nie ma szczęścia w miłości, o czym świadczy zarówno ryzykowny romans, jak i nie do końca udane małżeństwo. Poza niebezpiecznymi mężczyznami kobieta ma jeszcze jedną słabość- miłość do pięknych klejnotów. Aby sprawić trochę przyjemności ukochanej córce i skłonić ją do podjęcia decyzji o rozwodzie, Van Aldin podarował Ruth wyjątkowy rubin, okrzyknięty Sercem Płomienia. Kobiecie nie było dane długo cieszyć się pięknym klejnotem, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, a razem z nią drogocenna błyskotka. Milioner do rozwiązania zagadki śmierci Ruth zatrudnia Herculesa Poirota. Czy detektywowi uda się rozwikłać podszytą namiętnościami zagadkę?
Nie muszę chyba nikogo już przekonywać, że uwielbiam kryminały z Herculesem Poirot w roli głównej. Sławny detektyw kolejny raz mierzy się ze zbrodnią popełnioną w pociągu, a książka jest niczym do klasyki Agathy Christie, stylem nieco przypomina kultowe Morderstwo w Orient Expressie. Tym razem kryminalna intryga ma rozbudowane tło psychologiczne i żeby zrozumieć pobudki mordercy, należy skupić się na ludzkich namiętnościach i słabostkach. Hercules Poirot musi poznać najmroczniejsze sekrety głównych bohaterów, aby miłostki zmarłej Ruth powinny mu w tym pomóc. Motywem zbrodni jest kradzież drogocennego klejnotu i co do tego nie można mieć wątpliwości. Słuchało się przyjemnie, chociaż ta historia należy raczej do tych przewidywalnych. Kochanek vs. niewierny mąż, dwóch głównych podejrzanych, dwa różne motywy i jeden wspólny cel- chęć wzbogacenia się. Motyw przewodni nie do końca mnie przekonał, w moim odczuciu było to pójściem na łatwiznę. Poirot pierze brudy wszystkich bohaterów i wychodzi to mu wyśmienicie, co należy podkreślić. Kryminalnie książka trzyma niezły poziom, pojawił się ten charakterystyczny dreszczyk emocji, za który uwielbiam książki Agathy Christie.
Charakterystyka postaci pod względem osobowościowym była równie wysublimowana, jak i zróżnicowana, zdarzyło się również parę charakterologicznych niespodzianek. Każdy miał coś na sumieniu i w pewnym momencie sama już nie byłam pewna, kto bardziej pasowałby do roli mordercy. Trochę irytowało mnie bazowanie na klasowych stereotypach. Danuta Stenka w roli lektorki mile mnie zaskoczyła, jej interpretacja była nietuzinkowa i zdecydowanie pasowała do klimatu książek Agathy Christie. Autorka wykazała się dobrą znajomością ludzkiej natury, szczególnie w relacjach damsko- męskich, w książce dosłownie wrzało od emocji. Bohaterzy uwikłani zostali w sieć skomplikowanych o zależności i to one ciekawiły mnie najbardziej. Z niecierpliwością czekałam na komentarze Poirota, który jak zawsze mile mnie zaskoczył swoimi niekonwencjonalnymi działaniami. Nie będę ukrywać- historia jest do bólu przewidywalna i niezmiernie łatwo jest się domyślić zakończenia. Na tle pozostałych książek z Herculesem Poirot w roli głównej, ten tytuł jest przeciętny. Agatha Christie potrafi wykreować niesamowitą atmosferę i to największy plus tej pozycji, fabuła jako całość pozostawia wiele do życzenia.
Z przyjemnością śledziłam poczynania Herculesa Poirota, który jak zawsze sprostał moim wymaganiom. Z pewnością nie jest to najlepszy kryminał w dorobku Agathy Christie, ale mimo wszystko ma swój urok. Książka z pewnością spodoba się fanom kryminalnej klasyki, którzy docenią kunszt autorki.