Jay Asher- Światło [PRZEDPREMIEROWO]

no title has been provided for this book
Kategoria:
Autor:
Wydawnictwo:
Przeczytane:
Ocena:
Liczba stron: 276

Po lekturze 13 powodów z niecierpliwością oczekiwałam premiery kolejnej książki Jay’a Asher’a. Światło to dość nietypowa historia miłosna z morałem w tle. Autor kolejny raz udowodnił mi, że można pisać dojrzałe i przemyślane młodzieżówki.  Fabuła powieści skupia się wokół postaci nastoletniej Sierry. Rytm życia nastolatki  wyznaczają Święta Bożego narodzenia w trakcie których  wyrusza z rodziną w podróż do Kalifornii. Rodzice  Sierry są właścicielami ogromnej plantacji drzewek choinkowych. Nastolatka dowiaduje się przypadkiem, że tegoroczna wyprawa przypuszczalnie będzie tą ostatnią.

Wydawca z okładki zapewnił  mnie, że Światło to poruszająca historia miłosna dla nastolatków, której nie da się zapomnieć. Z tym tekstem się nie zgodzę, bo najnowsza  książka Jay’a Asher’a jest pozycją idealną również dla starszych  czytelników. Akcja powieści rozkręca się w momencie, gdy Sierra poznaje na miejscu  w Kalifornii tajemniczego Caleba. Asher   bardzo wyraziście zobrazował ogromną moc krzywdzących plotek. Przyjaciółka Sierry zdecydowanie odradza nastolatce znajomość z nowo poznanym chłopakiem. W okolicy krążą plotki, że Caleb  próbował zamordować własną siostrę.

Światło to powieść o wierze w drugiego  człowieka i zaufaniu. Spodobało mi się, że od początku  Sierra postanowiła zweryfikować zasłyszane plotki. Nic nie irytuje mnie bardziej w młodzieżówkach,  niż  infantylni bohaterowie. Postacie w świecie Asher’a to  osoby dojrzałe mimo młodego  wieku. Za to  autorowi należą się oklaski. Cała historia opisana w książce pomimo swojej prostoty jest dopracowana. Asher skorzystał ze znanego z innych tytułów schematu. Ona uczciwa i  dobroduszna, on jest czarnym charakterem o  wrażliwym sercu. Sierra powoli poznaje prawdziwe oblicze nowo poznanego  chłopaka i  powoli się w nim  zakochuje.

Autor dał mi sporo materiału do przemyśleń.  Zdecydowanie lubię mądre książki z morałem. Asher dobitnie pokazuje, że nigdy  nie powinniśmy z góry kogoś osądzać. Polubiłam parę głównych bohaterów. Sierra zaimponowała mi swoją dojrzałą postawą. Caleb pokazał mi nowy wymiar dobroczynności. Okres Bożego Narodzenia to  czas przemyśleń i dobry moment żeby  wybaczyć wyrządzone krzywdy. Nie chcę zdradzać wam szczegółów fabuły, żeby nie odbierać wam przyjemności płynącej z lektury Światła.

Jay Asher kolejny raz zgrabnie przelał na papier magiczną historię. Światło to przejmująca opowieść o sile prawdziwej miłości. Polecam!

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu REBIS.