Aneta Krasińska- Nadzieje Olgi

no title has been provided for this book
Kategoria:
Wydawnictwo:
Przeczytane:
Ocena:
Liczba stron: 320

Aneta Krasińska bardzo  mile mnie zaskoczyła swoimi poprzednimi powieściami, a co najważniejsze udowodniła, że powieści obyczajowe warto czytać. Na Nadzieje Olgi czekałam z niecierpliwością, końcówka drugiej części była mocna i niejednoznaczna, nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Na trzeci  tom czytelnicy musieli  trochę  dłużej poczekać, ale według mnie było warto. Co do  cyklu świetnie sprawdza się powiedzenie, że apetyt wzrasta w miarę jedzenia, w poprzednich  częściach poznaliśmy  bliżej  główne bohaterki, ale przecież dopiero w kulminacyjnej części rozwiążą się najistotniejsze dla wszystkich  postaci kwestie.

Panie poznajemy w nowej  odsłonie, tym razem  nie ma żadnych  melodramatów, ale gwarantuje wam, że mimo to nie będziecie się nudzić. W trzecim tomie kolejny  raz spotykamy się z Leną, Kaliną i Olgą. Wszystkie z niecierpliwością czekają na wyrok  w sprawie wypadku, który na zawsze odmienił ich życie. Lena zmaga się ze stalkingiem i nie wie, jak może raz na zawsze poradzić sobie z agresywnym Adamem. W związku Olgi  nastał kryzys, jej mąż nie może zrozumieć jej działań mających na celu  upamiętnienie zmarłej ciotki. Kalina jest kłębkiem  nerwów i  z niecierpliwością czeka na odczytanie wyroku w jej sprawie. Przedstawione w książce wydarzenia osadzone zostały w przedświątecznym klimacie, który  idealnie współgra z dynamiczną fabułą.

W trzecim tomie dzieje się sporo, nie brakuje również osobistych  tragedii z jakimi  będą musiały się zmierzyć  bohaterki. Aneta Krasińska tym razem postawiła na mocniejsze elementy w charakterystyce postaci. Lena stała się dojrzalsza i na swój sposób ostrożniejsza. Olga zaczęła szczegółowo, bez zbędnych  emocji. analizować otaczającą ją rzeczywistość. Kalina żyję tu i  teraz, w obawie przed więzieniem. Autorka zaserwowała wiele ciekawych obyczajowych  smaczków, które efektywnie ubarwiły fabułę. W książce dominuje ciepły, momentami wręcz miłosny  klimat. Przyznaję, że bardzo  trudno  było mi  przewidzieć kolejne posunięcia autorki.

Aneta Krasińska kolejny  raz postawiła na realizm w przedstawianiu  wydarzeń,  taki  scenariusz mógł mieć miejsce w prawdziwym życiu. Już w pierwszym tomie nieźle wkręciłam się w świat bohaterek, które darzę ogromnym  sentymentem. Powieści obyczajowych nie lubię czytać, ale wszystkie propozycje Anety Krasińskiej biorę w ciemno. Ona wie jak stworzyć ludzkie postacie i przy okazji nieźle namieszać w ich życiu, żeby  to czytelnik  się nie nudził. Z zapartym tchem śledziłam kontynuacje historii w międzyczasie kibicując bohaterkom. Oczekiwałam pozytywnego  zakończenia i muszę przyznać, że się nie rozczarowałam.

Portrety psychologiczne głównych postaci zostały mistrzowsko  skonstruowane. Nie zabrakło ciepła i nutki  miłości  osadzonej w świątecznym klimacie. Kończąc lekturę czułam się w pełni usatysfakcjonowana, bo  kolejny  raz w moje ręce trafiła historia skrojona na miarę wymagającego  czytelnika. Umiejętności pisarskie autorki  z każdym kolejnym tomem idą w górę i widać przyjemny dla oka progres. Powieść napisana jest lekko i przyjemnie, co  tylko umila lekturę. W fabule nie brakuje emocji, rozterek i kryzysów. Trochę szkoda, że cykl  już się  zakończył, bo  ja mam ochotę na więcej

Lektura należała do przyjemnych i  satysfakcjonujących, które na długo  zapadają w pamięć.  Nadzieje Olgi  to poruszająca historia, z której  każdy jest w stanie wyciągnąć dla siebie jakiś morał. W mojej ocenie to idealna kontynuacja, w pełni oddająca stany  emocjonalne głównych bohaterek. Trochę mi szkoda, że ten cykl już się skończył, ale mam nadzieję na kolejne fascynujące propozycje Anety Krasińskiej. Polecam!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Replika.